Avril Lavigne

Cholera

głupoty śpiewa. ;P

MenelSpodSeksownegoMostu

no ale i tak lubię to piosenkę.

Cholera

ja ją lubię za specyfikę wykonania. Zwłaszcza na koncertach, jak growluje to TTHHIISS IISSS TTHHEE NEEEWWW SSSHHIITT!
Ale inne piosenki cenię bardziej ;)

MenelSpodSeksownegoMostu

A ja najbardziej lubię fragment o którym wcześniej pisałam.

Cholera

A ja najbardziej cenię Zygmunta i Piotra.
Zygmunt tak fajnie bioderkami kręci i sepleni. A Piotr jest kultowy po prostuu.
O!

Dita

Kogoo?
Avril jest spoko. Tzn. niektóre jej piosenki. Czasem ma totalnie denne -.- Jak taa 'Girlfriend' czy cuś.

Cholera

Girlfrend jest bardzo mądrą piosenką z przesłaniem! Nie znacie się na sztuce, słitaśnych imoł-punk pozerów.

Dita

Ach. I tak nie znam.
Tekst girlfriend jest 'zajebiściasty

Cholera

to czego ty słuchasz, skoro nie znasz Zygmunta, Piotra i nawet Mansona nie znasz? ;(

Dita

A różnie. Hunter, Metallica, Frontside, Within Temptation, Enya ;P

Cholera

Czyli uciekasz w metalowe brzmienia. No i fajnie.

Dita

Nie zawsze. Czasem pop, ale to sporadycznie. A Ty.?

Cholera

Ja.. reggae, rock, metal, blues.

Dita

To różnie.

Cholera

różne, ale wszystko jest ze sobą powiązane. Prawdę mówiąc wszystko wywodzi się od rocka. Reggae, metal, blues... rap. Nawet techno.

Dita

Techno? Blee

Cholera

Taka prawda.
Ale kiedyś techno miało większą wartość pod względem muzycznym.

Dita

Kiedyś, może.

Cholera

umca umca umca umca.
<odświeżacz przedawnionych tematów>